Holland Park – co to za miejsce?
Jest to nazwa parku, stacji metra oraz ulicy. Wyjątkowo
bogata i zielona okolica. A to wszystko w sercu Londynu. Park powstał w XVII
wieku i przetrwał aż do dziś.
Jest to miejsce, w którym czas płynie wolniej niż w całej
reszcie Londynu, a zarazem na tyle duże, że każdy odczuje obcowanie z przyrodą
(a nie z chmarą ludzi wkoło, co w tak dużym mieście jest zjawiskiem dość powszechnym). Holland Park to taka lokalna oaza spokoju.
No cóż... Mapa powie Wam najlepiej:
Jak tu dotrzeć?
1. Autobusem. Oto numery tych, które dowiozą Was do celu:
- 31
- 94
- 148
- 228
2. Metrem – Central Line
3. Rowerem miejskim Santander – kosztuje to tylko 2 funty
pod warunkiem, że zdążycie dotrzeć do stacji dokującej w maksimum 30 minut.
Jedyny minus jest taki, że stacja przy parku, o którym dziś mowa, jest
zwyczajnie pełna. Warto więc sprawdzić dostępność miejsc, zanim wybierzecie się
w rowerową podróż. Można zrobić to TU
Wystarczy zjechać na dół strony, wybrać: Other transport
options, a potem: Santander Cycles. Gotowe!
Co Holland Park Wam ofertuje?
Oczywiście fakt, że jest to park przekona większość
zainteresowanych, lecz ten jest unikatowy. Za tym faktem przemawia choćby
obecność OGRODU W STYLU JAPOŃSKIM.
Kyoto Garden to część Holland Parku zaprojektowana w stylu
japońskim. Otwarto ją w 1992, który to był ogłoszony rokiem Japonii. Miejsce to
jest po prostu świetne! Oferuje nam między innymi:
Mały wodospad
Interesującą roślinność
Towarzystwo pawi
Wsparcie wesołych wiewiórek przy północno-wschodnim wejściu
Mały stawik
Dużo szczęścia :)
Oranżerię – o niej nieco więcej już za moment…
Holland House – powstał w XVII wieku, a na początku drugiej
wojny światowej został zbombardowany. Niestety na tyle skutecznie, że w całej
okazałości zobaczycie go tylko na zdjęciach.
<źródło: wikipedia.pl>
Niemniej jednak to, co się zachowało, wygląda ciekawie. A co
się zachowało? Np. właśnie ta oto oranżeria:
Uzupełnienie - odpowiednik misji pobocznych w GTA
Okolica Holland Park to jedna z najdroższych w Londynie (i zarazem
na świecie). Spory dom mieszkalny kosztuje tu około 10 milionów funtów.
Aż chce się powiedzieć, że do nieruchomości o cenie tego
rzędu sprzedający powinien dorzucić jakiś ciekawy samochód gratis, żeby podjazd
nie stał pusty. Przygotowaliśmy dla Was kilka propozycji. Może coś Was zainteresuje…
To tyle na dziś, a od jutra na Instagramie i blogu kolejna okolica –
Notting Hill Gate i Portobello Road. Trzymajcie się, a także trzymajcie kciuki,
bo będzie coraz ciekawiej ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz